Intencja, narzędzie skutecznej komunikacji. #LPPO
Przykład z życia pewnej firmy i dwóch jej Managerów.
Będąc u jednego z moich Klientów, firma produkcyjna, zostałem poproszony „Panie Bartku, mamy tutaj taki konflikt dwóch Managerów i prosimy Pana o mediacje”. Zanim pójdę dalej, pragnę zaznaczyć, że mam zgodę Klienta na opisanie tej sytuacji. Spotkamy się, wcześniej small talk, jak super kumple. Nic nie zapowiadało, tego co się zaraz wydarzy. W mojej głowie myśl, jaki konflikt przecież statystycznie Polak, kiedy jest w konflikcie to nie rozmawia z drugim Polakiem przy kawie 🙂 Zasiadamy i czas poznać perspektywę każdej ze stron. Fala złych emocji napędza się i widać, że trudno każdej ze stron dać skończyć koledze. Generalnie jest miazga i widząc tą sytuację, czas wyciągnąć kartę intencji.
Intencja wkracza do gry.
Zatrzymuję dyskusję o ile można to było nazwać dyskusją i dla każdego z Managerów wręczam po jednej karcie. Manager pierwszy otrzymuje kartę AS kier a drugi również AS kier 🙂 Ważna refleksja, kiedyś dałem asa kier i asa pik, jak się domyślasz usłyszałem, że przecież PIK jest mocniejszy do KIERA. Co prawda to prawda i od tego czasu gram w kiery. Idąc dalej na karcie jest napisane, jaką masz intencję? jaki jest Twój cel tej rozmowy? Praca indywidualna czas dziesięć minut. W oczach Managerów, zauważam zaciekawienie pod tytułem „co on tym razem wymyślił”. Po 10 minutach, krupier czyli ja zbieram karty.
Rozgrywka ostateczna.
Czas na ostatnie rozdanie i karty wracają do managerów, z jedną małą różnicą. Każdy otrzymuje kartę kolegi i na samym dole widzi napis. Co zrobisz i jak to zrobisz, żeby wzmocnić intencję zapisaną powyżej.
Podsumowanie.
Managerowie wyszli z konfliktu, doświadczając jak grać kartą intencji. Jest to jeden z przykładów z biznesu. Czy w życiu prywatnym też możemy tą kartą grać? Posłuchaj o intencji.
Zapraszam do posłuchania i subskrypcji mojego kanału. Wracaj do mnie.